Organizatorki ustaliły termin spotkania i poinformowały resztę, że nie ma gadania, wszystkie mają stawić się punkt 1800 w Hotelu Polonez w Dębicy.  Dziewczyny aż do końca zastanawiały się, jaka będzie frekwencja. Okazało się, że była całkiem niezła.
Co chwilę zza drzwi wyłaniały się kolejne osoby... na szczęście nie mamy jeszcze problemów z rozpoznawaniem się... po prostu nic się nie zmieniłyśmy!

Spotkanie naszej klasy było okazją do tego, aby życie i czas na chwilę się dla nas zatrzymały. Mogłyśmy się przenieść wspomnieniami o piętnaście lat wstecz (to tak niewiele) oglądając zdjęcia, wspominając wydarzenia, które zaistniały i nie wszystkie uległy zapomnieniu. Okazuje się, że w grupie tkwi siła i tak, przy wspólnym odkrywaniu przeszłości wróciłyśmy na chwilę do lat 1993-1997. Była to maleńka lekcja klasowej historii – tym bardziej wyjątkowa, że swoją osobą zaszczyciły nas: nasza wychowawczyni – pani Danuta Gajda oraz pani Aldona Majewska – Dudek, które teraz po 15 latach zebrały plony swojej pracy pedagogicznej (chyba jesteśmy - jako klasa, nienajgorszym wytworem pracy pedagogów Zespołu Szkół im. ks. dra Jana Zwierza w Ropczycach).

W naszych wspomnieniach pojawili się wszyscy uczący nas nauczyciele.
Szczególnie w pamięci zapadły nam lekcje z panią Małgorzatą Bieniasz (Grad)
– oj działo się na języku polskim, działo; z panią Janiną Barcińską – maszyny do pisania nie miały przed nami żadnych tajemnic; z panem Jerzym Harchutem – do tej pory potrafimy udzielić pierwszej pomocy i zabandażować poszkodowanego.
Oczywiście jak na ekonomistki przystało najwięcej uwagi poświęciłyśmy przedmiotom kierunkowym i nauczycielom, którzy nas wprowadzali w tajniki ekonomii: pani wicedyrektor Janina Pupa (ekonomika przedsiębiorstw), pani Urszula Mita (finanse), pani Danuta Kmiotek (elementy prawa i kultura zawodu), pan Adam Nowak (podstawy ekonomii) i pan Bogusław Krata (marketing). Przede wszystkim jednak najwięcej wspomnień dotyczyło obecnej na spotkaniu pani Aldony Majewskiej-Dudek, która uczyła nas przez cztery lata: arytmetyki gospodarczej w klasie pierwszej, statystyki i zasad rachunkowości w klasie drugiej i rachunkowości przedsiębiorstw w klasie trzeciej
i czwartej – „tylko” 9 godzin w tygodniu.

No i co się stało z naszą klasą? Mam wrażenie, że specjalnie się nie zmieniła. Dalej potrafimy się świetnie bawić, a spora frekwencja świadczy o tym, że nadal jesteśmy całkiem nieźle zgrane. Nasze spotkanie 15 lat po maturze jednogłośnie zostało uznane za bardzo udane. Wszystkie dziewczyny, którym nie udało się dotrzeć, serdecznie pozdrawiamy i mam nadzieję do zobaczenia następnym razem.

Agata Kuczek